Ale i tak Ci powiem, że nie ma to jak zabawa z Wami - moje Muszkieterki! Pokaże Ci tylko moje wdzianko i mojej małej księżniczki bo moja druga połówka była ubrana tradycyjnie;)
mój "kombinezon" czy jakoś tak:/ zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia!
i kopertówka która też mnie urzekła:)
zapłaciłam za to majątek ale mam nadzieję, że warto:D
a to stój mojej małej damy-wyglądała uroczo :)
No to mam jedno wesele za sobą, dwie 18tki też i nasz wyjazd rodzinny a raczej rocznicowy rodziców do miasta gdzie bagietki smakują najbardziej pod słońcem. Przede mną jeszcze jedno weselisko, sprzedaż mieszkania, znalezienie nowego lokum.... już się zestresowałam:/ Wieczorem chyba sporządzę listę rzeczy do zrobienia...
sister1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz