poniedziałek, 27 sierpnia 2012

O rany!

Rany ale Ty niecierpliwa!

Kiedy miałam Ci niby odpisać? Byłam w mieście stołecznym, miałam dużo spraw do załatwienia. Phi!

I oczywiście musiałam zaliczyć przypał ( http://www.miejski.pl/slowo-Przypa%C5%82 trzecia definicja).

Odprowadzaliśmy z lubym jego członka rodziny na lotnisko (pierwszy raz w życiu go widziałam na oczy, pozostałą część rodziny [to było duże, rodzinne pożegnanie] z resztą też widziałam może ze dwa razy w życiu przelotem [do tej pory nie wiem jakim cudem mi się udało unikać takich spotkań przez tyle lat :D ]) i oczywiście musiała mi się załączyć atmosfera lotniskowych pożegnań i.... rzuciłam się na nich, wyściskałam, wycałowałam i na koniec jeszcze poryczałam się przy odprawie!
Tak! Zaatakowałam (to chyba odpowiednie słowo na całą tę sytuację) wszystkich- ciul z tym, że tylko jeden z nich wylatywał.
Chyba lekko musiało to wyglądać desperacko...

Staram się jakoś z tym żyć, ale zastanawiam się, czy się nie przefarbować, zmienić imię nazwisko i udawać, że jestem nową dziewczyną mojego chłopaka....




Strój niuni przesłitaśny, jak to mówią, o mało co tęczą się nie rzygnie na jego widok :P
Strój mamy niuni (czyli siostry1) hihi! oj dziewczyno nie masz talentu do fotografowania :P Szczęście, że widziałam już zdjęcia z wesele i wiem, że wyglądałaś jak dupa! Ale taka droga! I elegancka! Zajebiście. Aż Ci zazdroszczę, że ja tak nie wyglądałam :(
Strój twego partnera, co Ty gadasz, że zwykły- zwykły to jest garnitur, a Twój był megaluzak :P



Spacery: NARESZCIE!!!!!



Siostrzyczko WPIEPRZĘ CI! albo Twojemu mężowi, jeszcze nie wiem komu, ale ktoś oberwie.
Szczęście, że wiem gdzie jesteście!
Zaraz się wyszykuję i pojadę wam oddać :P

Jeszcze przed wyjściem powtarzałam nie zapomnijcie, zabierzcie wszystko i co?!!?
W kuchni miejsca na blacie nie mam bo leżakują sobie:


35cm długości
55cm obwód



Chyba z 5kg

Sister2

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz