W połowie ścierania przypomniało mi się, że zapomniałam o jabłku..
Marchew źle wyszła, bo ją tylko umyłam :D Nie chciało mi się obierać :D
Tak bardzo dłużyło mi się... Chciałam co obrany ziemniak robić zdjęcie, żeby sobie urozmaicić, ale nie chciało mi się za każdym razem zdejmować rękawiczek :P
TARAM!
MNIAM MNIAM!
Powiem ci szczerze, że trochę przesadziłam z tą ilością, ale szkoda było mi zostawiać i zjadłam wszystko...
Brzuszek mnie boli teraz :(
Sister2
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz